czwartek, 20 sierpnia 2015

Empties 19


Czas na kolejna dawke moich pustek! Znajdzie sie cos do wlosow i do twarzy, wiec zapraszam!
CoLab sychy szampon extreme volume - Jak uwielbiam wszystkie suche szampony z CoLAb, tak tego nienawidze. Niestety jest to zupelna odwrotnosc tych podstawowych szamponow CoLab. Pozostawia bialy pyl na wlosach. Poza tym wlosy po nim byly tak sztywne, ze sie nie dalo ich ani rozczesac, ani uczesac. Katastrofa! Nigdy juz do tego nie wroce.
Vo5 heat protect - spray do ochrony wlosow przed goracem prostownicy, lokowki itd. Bardzo wydajny, wydaje mi sie jakby go miala z pare lat. Ladnie pachnie, duzo go nie potrzeba, wiec jestem na tak, chociaz pewnie predko do niego nie wroce, bo chce wyprobowac inne.
Soap&glory peeling do ciala - produkty tej firmy sa moimi ulubionymi wiec zawsze jestem chetna do uzywania ich, Jest on delikatny ale dobrze sciera suchy naskorek, pieknie pachnie i zapach pozostaje na skorze.
Ziaja liscie zielonej oliwki - maseczka regenerujaca. Bardzo ladny i delikatny zapach. Nawilza cere, lagodzi zaczerwienienia, bardzo delikatna i przyjemna dla twarzy.
Nivea pure natural - krem na dzien, ktorego zuzylam dwie probki. Jest to taki podstawowy krem z Nivei, dla mnie zdecydowanie za tlusty. po czym moja skora sie strasznie swiecila. Pod makijaz calkiem wporzadku, jednak napewno go nie kupie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz