Dzisiaj znow pelno produktow do twarzy, Zaczniemy od peelingu do twarzy z firmy Under20, seria Intense Anti Acne, termoaktywny peeling wygladazjacy. Tutaj jest male oszustwo, dlatego, ze nie zuzylam tego produktu do konca, jednak on mi sie kompletnie nie sprawdzil. Nie polubilam tego uczucia, gdy mi sie twarz nagrzewa tak, ze az jest czerwona i mi zaraz jest bardzo goraco, poza tym jest on bardzo drobniutki a ja wole cos zdecydowanie mocniejszego, zebym czula ze ten peeling dziala, jednak do cery wrazliwej mysle ze sie sprawdzi dobrze. Dalej jest krem z Lirene Young 20+ na dzien i na noc, ktorego ja uzywalam tylko na noc, jesli chodzi o kremy Lirene to ja zawsze bardzo je lubie i jak tylko moge to jakis sobie kupuje, one mi sie zawsze sprawdzaja, swietnie nawilza, bardzo ladnie pachnie. Konsystencja to jest taka troche kremowo-zelowa wiec rowniez bardzo latwo sie go rozporowadza. Polecam! Jest jeszcze jeden krem do twarzy, probka z Clarins kremu na dzien, ktory tez polubilam, ladnie pachnie, wchlania sie bardzo szybko wiec praktycznie od razu mozna robic makijaz, jednak produkty tej firmy do najtanszych nie naleza, dlatego nie wiem czy do niego wroce. W ostatnim czasie rowniez wyprobowalam chusteczki do demakijazu z z Garniera, ktorych wczesniej nie mialam. Nie bylo to nic specjalnego, ale tez nie sa zle, to znaczy na leniwe dni nadaja sie do zmycia makijazu, ladnie pachna. nie podraznily mi oczu takze sa wporzadku. Ostatnie dwa produkty to maseczki z Ziaji, oczywiscie moje dwie ulubione - nawilzajaca i oczyszczajaca, oby dwie swietnie sie sprawdzaja na mojej twarzy, czesto ich uzywam i polecam serdecznie.
