sobota, 12 kwietnia 2014

NAILS - czyli to co kobiety kochaja najbardziej | #1

Hej! Dzis pokaze Wam lakiery do paznokci, ktore uzywalam przez ostatnie tygodnie. Nadeszla wiosna, wiec zaczelam uzywac jasniejsze kolory. Nizej mozecie zobaczyc jak to wyglada na moich paznokciach.


1.  Pierwszy z nich pochodzi z Miss Sporty i nazywa sie Metal Flip i jest to wlasnie metalowy kolor, ktory ma rozne odcienie od niebieskiego do fiolotewego, rozowego i nawet troche zoltego mozna tam zauwazyc. Podoba mi sie wlasnie ze wzgledu na kolor, a na dodatek jest tani bo kosztuje tylko £1.99

2. Kolejny jest z Rimmel o nazwie Oragasm (403) i pochodzi on z kolekcji Rity Ory. Jest to kolor, ktory mysle ze normalnie bym nie kupila, ale ostatnio gdy szlam na zakupy skaplam sie ze nie mam pomaranczowego lakieru do paznokci, dlatego postanowilam troche poszalec! :) kolor tak wlasnie tak jak widac bardzo ostry pomarancz, ale bardzo ladnie wyglada na paznokciu. Swietny pedzelek, ktory jest juz teraz chyba we wszyskich lakierach Rimmela, koszt to okolo £3 ale wiekszosc czasu jest w ofercie 3za2 czyli mozka kupic 3 lakiery do paznokci za £6 wtedy juz sie nie wydaje az taki drogi :)

3. Lakier z Inglota, numer 972. Jak wiemy Inglot nie nalezy do najtanszych firm, dlatego kupujac ten lakier kierowalam sie raczej kolorami neutralnymi, zebym miala pewnosc ze bedzie mi sie podobac i nie bede zalowala tego zakupu. Mysle ze taki jasny, delikatny roz jest zawsze w modzie na paznokciach i rowniez pasuje i do wszystkich ciuchow i do okazji. Niestety jedyny problem z nim to pedzelek jest bardzo cienki dlatego trzeba sie dobrze napracowac aby ladnie to rozlozyc. Oczywiscie rowniez jest bardzo delikatny dlatego potrzeba dwoch warstw. 

4.Rimmel Salon PRO w kolorze Urban purple (402) Jest to jeden z moich ulubionych lakierow. Pierwszy plus to przepiekny kolor, ktorego wczesniej w mojej kolekcji nie mialam, kolejny plus to duzy pedzelek i przy moich cienkich paznokciach wystarczy jedno "pociagniecie" lakierem i jest juz przykryty caly paznokiec. Kolejny plus jest taki, ze wystarczy jedna warstwa. Ja zawsze maluje dwie warstwy, ze wzgledu na to zeby sie lakier dluzej trzymal i nie bylo odpryskow. Jeden minus jest taki, ze ten lakier jest drogi, kosztuje ponad £5 co wychodzi okolo 25zl. Ale gdy go kupywalam byla promocja 3za2 wiec dobralam go sobie do jakis tam innych kosmetykow  ktore musialam kupic i mi wyszedl za darmo :)

5. Kolejny lakier z Rimmel (wlasnie zauwazylam, ze chyba jest to moja ulubiona firma:)) pochodzi z kolekcji Sweetie Crush i jest w kolorze violet swizzle (011). Kolor jest to fioletowy z bardzo delikatnym i malutkim brokatem, ktory na paznkociu ladnie sie blyszczy, ale ogolnie wyglada matowo, nie wiem czy ma to sens po prostu sami go wypróbujcie. Tekstura lakieru na paznokciu jest szorstka. Pedzelek szeroki tak jak i w inncyh lakierach z Rimmela. Mam wrazenie, ze to rowniez bedzie moj ulubiony kolor w lato :)

6. Ostatnia propozycja na was to francuski manicure. Jest to zestaw z Avonu w ktory sklad wchodza dla lakiery, naklejki do pomocy namalowania idealnej lini oraz instrukcja obslugi. Ten zestaw mam w odcieniu white/nude troche wpadajacy w brzoskwiniowy. Zestaw jest swietny poniewaz bardzo ulatwia robienie francuskiego manicure. Oczywiscie zajmuje troche dluzej niz zwykle pomalowanie paznokci i trzeba sie troche "pobawic" ale mysle, ze warto bo efekt jest naprawde wspanialy i rowniez pasuje do wszystkiego i na wszelkie okazje. Kosztuje £6.50 co mysle, ze jest nie wiele jak na dwa lakiery i naklejki. Poza tym nie robi sie tego za czesto (przynajmniej ja nie mam czasu na robienie tego czesto) wiec starczy na bardzo bardzo dlugo. Pedzelki nie sa tak wspaniale jak w lakierach Rimmela, ale rowniez da sie nimi dobrze pokryc paznokiec.
Na koniec chcilabym tylko dodac, ze na paznokcie rowniez uzywalam top coat, najwyzklejszy i najtanszy z drogerii z Polski.
To by bylo na tyle, bede sie starala czesciej robic takie posty o lakierach jakie uzywalam. Poki co mam zakaz kupywania lakierow poniewaz mam ich bardzo duzo (mowiac bardzo duzo mam na mysli dwa pudeleczka) i najpierw chce Wam pokazac te co mam a pozniej moge kupywac nowe :)

Rowniez chcialam dodac, ze wlasnie pare dni temu minelo 3 miesiace od kiedy zaczelam prowadzic bloga. Dziekuje bardzo, ze tak licznie go czytacie i ze statytyki rosna z dnia na dzien. Aby byc z postami na bierzaco wystarczy dodac bloga do obserwowanych :)

Udanego weekendu. Love,
K.
xoxo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz