środa, 28 maja 2014

Lush | very little haul

Hej, hej!
Bardzo Was przepraszam, ze mnie tak długo nie było tutaj, ale bardzo dużo się działo. Zamieszanie w collegu, ponieważ kończy się ostatni projekt, egzaminy, wystawa itd. Na baaardzo długi weekend (czwartek - poniedziałek) byłam u mojego chłopaka. Tez za specjalnie nie wiedziałam o czym mam napisać.
Jednak w niedziele wybraliśmy się do centrum Birmingham, byliśmy w kinie, restauracji i przy okazji wybrałam się do jednego z moich ulubionych sklepów Lush.
Juz o nim wspominałam w poście gdzie pisałam recenzje jednej maseczki z Lush - http://kinderellafashion.blogspot.co.uk/2014/03/lush-catastrophe-cosmetic-face-mask.html

Tym razem zrobiłam bardzo male zakupy "bomb" do kąpieli. Wrzuca się je do wanny pod bierzaca wodę, a one się rozpuszczają i tworzą bąbelki oraz kolorują wodę.
Sklep Lush nie należy do najtańszych a to dlatego, ze wszystkie kosmetyki są świeżo robione oraz z naturalnych składników. Ja tez raczej nie należę do osób które tam wydaja dużo pieniędzy. Na dodatek jedna bombę ma zawsze na kilka kąpieli.

Pierwsze co kupiłam to niebieska bomba która wygląda jak robot. Nazywa się Ickle Robot i kosztuje £1.95 czyli kolo 8zl. Jest o zapachu lawendy i rumianku. Również na stronie wyczytałam, ze jest to dla dzieci i uspokaja przed snem.
https://www.lush.co.uk/products/ickle-baby-bot

Kolejna bomba nazywa sie Karma, która kosztowała £3.25, trochę więcej ale tez jest większa. Zawiera pomarańcz, szyszki oraz olej paczula. Zapach jest dość mocny, dlatego myślę, ze nie każdemu się może podobać. 
Tych dwóch kosmetyków jeszcze nie używałam, ponieważ za każdym razem staram się kupić coś innego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz