Dzisiaj na moim celowniku znalazly sie dwa peelingi z dwoch roznych polskich firm - Under20 i Joanna. Peeling z Under20 jest z serii Intense Anti Acne (mowilam juz o maseczce z tej serii) i jest to peeling termoaktywny. Co to oznacza? A mianowicie to, ze nagrzewa skore podczas uzycia, wiec mysle ze bardzo dobrze sprawdzi sie w zime. Jest on przeciw tradzikowi i ja juz mialam okazje go uzyc kilkanascie razy i po nim skora staje sie duzo gladsza, znikaja rozne pozostalosci po tradziku. Co wyczytalam na opakowaniu: skora staje sie gladka i jedwabista, skutecznie i delikatnie oczyszcza, odswieza skore, zmienjsza widocznosc porow i niedoskonalosci. Z tym wszystkim zgadzam sie w 100%. Cena kolo 12zl/75ml czyli wydaje mi sie ze dosc tani, a wart jest duzo wiecej.
Drugi z nich to najzwyklejszy peeling z Joanna Naturia z gruszka do cery tlustej i mieszanej. Do tej pory uzylam go tylko kilka razy ale rozniez bardzo go lubie. Nie jest termoaktywny, co dla mnie nie oznacza ze jest lepszy czy gorszy. Napewno jesli ktos tych termoaktywnych nie lubi to polecilabym wlasnie ten. Wydaje mi sie ze po nim moja twarz nie jest tak oleista, glownie tutaj chodzi o czolo i brode. Na opakowaniu pisze ze zapewnia doskonale wygladzenie i oczyszczenie skory twarzy, zluszcza martwe komorki naskorka, usuwa zanieczyszczenia i zmniejsza szorstkosc skory, a gruszka ma dzialanie nawilzajace i witalizujace, czyli znow to wszystko co mysle ze peeling powinien robic i sie z tym absolutnie zgadzam. Cena 6zl/75ml czyli polowa tego co peelingu z Under20, a mysle ze rowniez jest wart duzo wiecej.
Tak naprawde oba te dwa peeling sa do siebie bardzo zblizone, jedyna roznica to taka ze peeling z Under20 jest termoaktywny co nie kazdy musi lubiec. Ja natomiast polecam oby dwa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz