sobota, 16 stycznia 2016

Kolekcja paletek do oczu


Posiadam kilka paletek cieni do oczu i wszystkie z nich uzywam non stop, zazwyczaj na przemian, raczej nie zdarza mi sie tak jak innym mieszac kolory z roznych paletek do jedego makijazu pewnie tylko dlatego ze mi sie nie chce i uwazam ze po to ktos tak dobral te kolory w paletkach bo one do siebie pasuja. Zaczne od tej, ktora mam najdluzej:
Hean - nr 203, jest to zdecydowaie jedna z najbardziej kolorowych paletek poniewaz sa w niej roze w roznych odcieniach i zlota itd. W sumie jest w niej 6 roznych kolorow, wszystkie blyszczace i bardzo napigmentowane. Uzywam jej od lat a naprawde konca nie widac. Nie wiem ile ona kosztuje i czy jest jeszcze dostepna, ale produkty tej firmy sa dosc tanie.
Sleek - au naturel, i jak sama nazwa mowi sa w niej cienie neutralne, tez mam ja juz dosc dlugo i bardzo lubie jej uzywac dlatego, ze jest bardzo dobry wybor w cieniach matowych i swiecacych i kolorach jasnych i ciemnych i ta paletka mozna zrobic makijaz zarowno na dzien jak i na noc. Jedyny problem to plastikowe opakowanie, ktore mi sie juz polamalo i to nie jest pierwszy raz przy produktach z tej firmy. Cena to £7.99 (Boots) lub £9.99zl (mintishop.pl)
Bobbi Brown - mini eye palette, to jest zdecudowanie moja "imprezowa" paletka, duzo w niej sweicidelek i brokatu dlatego jak tylko szykuje sie na impreze to bez zastanowienia w ruch idzie ta paletka. Niestety wydaje mi sie ze byla to edycja limitowana i juz jej sie nigdzie nie dostanie.
Urban Decay - Naked Basics, jest to paletka, ktora uzywam codziennie, odcien Naked 2 (czwarty z rzedu) jest zdecydowaie moim ulubionym i wydaje mi sie, ze swietnie pasuke do mojej karnacji i oczu. Jest mala i lekka, sweitnie sie sprawdzi w podrozy. Napewno lepiej sie sprawdzi do dzienngo makijazu niz wieczorowego dlatego ze wiekszosc cieni jest matowa. Cena to £23 (feel unique) lub 125zl (Sephora)
Too Faced - Natural eyes, moj najnowszy nabytek (najnowszy tzn kilka misiecy juz ja mam :D) bardzo dlugo sie nad nia zastanawialam, a pozniej jeszcze dluzej nie moglam sie doczekac az ja kupie. Kosmetyki tej firmy na brytyjskim youtube so tak zachwalane, ze za bardzo balam sie rozczarowania jedak to sie nie zdarzylo. Paletka jest przepiekna, zacznijmy od poeknego dziewczecego opakowania co wyroznia firme Too Faced, cienie sa ta bardzo napigmentowane, ze wystarczy lekko dotkac pedzelkiem i juz jest na nim produkt. Duzy wybor kolorow matowych i swiecacych, ciemnych i jasnych, bardzo dlugo utrzymuja sie na powiece, zreszta ja nie mam z tym wiekszych problemow. Cena to £32 (Debenhams) lub 155zl (Sephora)
MAC - pokazuje ja ostatnia dlatego, ze ona jeszcze nie jest w pelni skompletowana, polega to na tym, ze kupuje sie sama pusta paletke, sa dostepne w roznych wielkosciach i pozniej samemu dokupuje sie cienie jakie sie chce. Uwazam, ze jest to swietne rozwiazanie, dlatego ze czesto kupuje sie duze paletki a polowe cieni sie nie uzywa dbo nam nie pasuja, a tutaj to my same decydujemy jakie cienie sie pojawia. Oczywiscie nie trzeba ich kupywac wszystkich na raz, ja raz na jakis czas pozwole sobie na jakis nowy cien. Nazwy cieni jakie ja do tej pory kupilam, od lewego do prawego i w dol: Amber lights, all that glitters, satin taupe, star violet, charcoal brown (jedyny matowy). Pojedyncze cienie kosztuja po £10 w UK, a w Polsce 77zl.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz