Pielegnacja wlosow
1. Batiste - suchy szampon o zapachu tropikalnym. Oczywiscie w pielegnacji wlosow nie moglo zabraknac suche szamponego, dlatego ze towarzysza mi one zawsze i uzywam je prawie codziennie. Jesli chodzi o marke Batiste to nie do konca za nimi przepadam dlatego, ze zostawiaja one na wlosach biala poswiate co na ciemnych wlosach bardzo to widac i zle to wyglada, na moich blond tez to widac ale nie tak bardzo i az tak zle to nie wyglada. Pomijajac ten jeden minusik, ten szampon dodaje super objetosci i unosi wlosy oraz jest tani i bardzo latwo dostepny.
2. TIGI Bed Head szampon fioletowy. Uzywalam tego szamponu co pare myc, aby pozbyc sise tego pomaranczowego odcienia wlosow i nadac mu piekny odcien blond. Mimo tego ze szampon byl bardzo drogi nie robil on furory, chociaz byl wporzadku, ale do niego nie wroce bo mysle ze moge znalesc cos lepszego duzo taniej.
3. Dove - spray ochronny, piekny zapach, chroni wlosy przy uzyciu temperatury na nich do 230 stopni, fajne duze opakowanie i jest bardzo wydajny. Mimo tego ze nie jest to jakis super produkt u mnie sie sprawdza i chetnie do niego wroce.
4. Toni & guy maska rekonstrukcyjna - bardzo lubie produkty te marki za to jakie one pieknie pachna takimi produktami z salonu fryzjerskiego, do tego obe u mnie swietnie sie sprawdzaja. Maska nawilza wlosy i odbudowuje. Konce mi sie nie lamaly az tak bardzo. Bardzo gesta i duzo jej na wlosy nie potrzeba, dzieki czemu jest tez wydajna. Kiedys z checia do niej wroce.
5. Ogx coconut water szampon - jest to kolejny przecietny produkt. Dobrze myl wlosy i ladnie one pachnialy, jednak nie byl to jakis bardzo mocny zapach i nie utrzymywal sie nie wlosach zbyt dlugo, wlosy nie byly po nim obciazone, ale on tez nie dodawal im objetosci. Jedyny problem jest taki ze dostalam po nim lupiezu wiec napewno do niego nie wroce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz