niedziela, 29 maja 2016

Glossybox | Maj 2016


Majowe pudeleczko Glossybox bylo o tematyce wypadow do miasta i mi sie trafilo pudeleczko paryskie, z tego co wiem byly jeszcze pudeleczka z miast takich jaki Londyn, New Jork i Berlin. Takze o to co znalazlo sie w paryskim pudeleczku:
1. Loceryl Nail Gel - zel do slabych paznokci, ab poprawic ich kondycje. Co mi sie bardzo przyda bo moje paznokcie sa w stanie oplakanym w tym momencie dlatego wszelkiego rodzaju odzywki sa na tak! Cena to £16.99
2. Absolute - velvet lippie - pomadka do ust w kolorze Rumba. Piekna matowa pomadka w kolorze koralowym, czyli idealna na wiosne, ma delikatny waniliowy zapach. Cena to £4.93
3. Bee good youth - plump and firm moisturiser, jest to krem do twarzy na dzien i na noc, ktory ma wygladzic skore oraz dodac jej blasku i  swiezosci. Jest to krem na dzien i na noc. £23.50
4. Crabtree & Evelyn krem do rak z maslem shea i olejkiem macadamia. £5
5. Revlon tusz do rzes. Ten konkretny tusz ma dodac rzesa objetosci i dlugosci czyli to co ja w tuszu potrzebuje i szukam. £9.99
6. Ostatni produkt to wielka niespodzianka poniewaz jest to popcorn! Ktory juz zjadlam i byl pyszny! ;)

czwartek, 26 maja 2016

My little Dolve Vita Box | Maj 2016


Majowe pudeleczko My little box jest o Wloszech. Ja myslalac o tym pudeleczku i zastanawiajac sie o czym to pudeleczko moze byc kompletnie nie wiedzialam co oni wymysla w tym miesiacu, dlatego, ze nie ma w tym miesiacu zadnych swiat, jescze to tez nie sa wakacje wiec bylam bardzo ciekawa co to bedzie. Oczywiscie jak zwykle bardzo mnie zaskoczyli. Pierwszy prezent to pirkny pierscionek, w ksztalcie listka, pieknie lezy na palcu i rozmiar jest idealny dla mnie, cena £12. Kolejny prezent to turban, osobiscie nie za bardzo wiem jak noscic takie duze opaski i wydaje mi sie ze zle w tym wygladam, jednak wydaje mi sie tez ze opaska zawsze sie przyda chociazby po to aby ja zalozyc na wlosy jak sie robi maseczke na twarzy, zeby wlosy nie lecialy na twarz :) Cena takiej opaski to £11.
Prezentem kosmetycznym z My little beauty jest nawilzajacy balsam/samoopalacz do nog. Jak dla mnie super bo jak wiadomo w Anglii wiele slonca nie ma wiec zawsze trzeba sobie pomagac roznymi samoopalaczami. Z tubki ma bardzo ladny delikatny zapach, wiec mam nadzieje ze na nogach nie bedzie smierdzial tak jak inne tego typu balsamy, cena to £8 za 75ml (produkt pelnowymiarowy). Kolejnym kosmetykiem jest olejek do ciala z firmy Baija i jest to kolejny produkt tej firmy, bo juz kiedys byl balsam ktory bardzo lubilam. Zapach olejku jest bardzo swiezy i delikatny jest to zapach zielonej herbaty i jasminu, napewno jest to wlasnie taki wiosenny/majowy zapach. Mozna go uzywac na 3 sposoby- pod prysznicem, do kapieli lub na sucha skore. Jestem bardzo ciekawa tego produktu i napewno chenie go przetestuje, cena to 17 euto za 50ml a w pudeleczku byla probka 30ml. Ostatni kosmetyk to probka perfum La Fille De L'air. Ja jakos nie moge sie przekonac do tego zapachu ani tez nie umiem go opisac. Jest zdecydowanie dosc mocny, czego ja tez raczej nie uzywam.Jednak to nie jest brzydki zapach i mysle ze z czasem zaczne go uzywac.Cena to 69 euro za 50ml, a probka to 8,5ml.







wtorek, 3 maja 2016

Empties 30


 Pielegnacja wlosow
1. Batiste - suchy szampon o zapachu tropikalnym. Oczywiscie w pielegnacji wlosow nie moglo zabraknac suche szamponego, dlatego ze towarzysza mi one zawsze i uzywam je prawie codziennie. Jesli chodzi o marke Batiste to nie do konca za nimi przepadam dlatego, ze zostawiaja one na wlosach biala poswiate co na ciemnych wlosach bardzo to widac i zle to wyglada, na moich blond tez to widac ale nie tak bardzo i az tak zle to nie wyglada. Pomijajac ten jeden minusik, ten szampon dodaje super objetosci i unosi wlosy oraz jest tani i bardzo latwo dostepny. 
2. TIGI Bed Head szampon fioletowy. Uzywalam tego szamponu co pare myc, aby pozbyc sise tego pomaranczowego odcienia wlosow i nadac mu piekny odcien blond. Mimo tego ze szampon byl bardzo drogi nie robil on furory, chociaz byl wporzadku, ale do niego nie wroce bo mysle ze moge znalesc cos lepszego duzo taniej. 
3. Dove - spray ochronny, piekny zapach, chroni wlosy przy uzyciu temperatury na nich do 230 stopni, fajne duze opakowanie i jest bardzo wydajny. Mimo tego ze nie jest to jakis super produkt u mnie sie sprawdza i chetnie do niego wroce. 
4. Toni & guy maska rekonstrukcyjna - bardzo lubie produkty te marki za to jakie one pieknie pachna takimi produktami z salonu fryzjerskiego, do tego obe u mnie swietnie sie sprawdzaja. Maska nawilza wlosy i odbudowuje. Konce mi sie nie lamaly az tak bardzo. Bardzo gesta i duzo jej na wlosy nie potrzeba, dzieki czemu jest tez wydajna. Kiedys z checia do niej wroce. 
5. Ogx coconut water szampon - jest to kolejny przecietny produkt. Dobrze myl wlosy i ladnie one pachnialy, jednak nie byl to jakis bardzo mocny zapach i nie utrzymywal sie nie wlosach zbyt dlugo, wlosy nie byly po nim obciazone, ale on tez nie dodawal im objetosci. Jedyny problem jest taki ze dostalam po nim lupiezu wiec napewno do niego nie wroce.