poniedziałek, 1 czerwca 2015
Empties 13
Czas na juz 13 czesc empties! Moim postanowieniem noworocznym bylo "wykonczenie" jak njwiekszej ilosci kosmetykow, wiec chyba dosc dobrze mi idzie :)
1. Garnier - micellar water, Kupuje ja od bardzo dawna. Jednak tym razem kupilam, ta zielona wersje, czyli dla skory wrazliwej. Nie zauwazylam roznicy miedzy ta wersja, a ta rozowa. Dla mnie one sa identyczne. Bardzo dobrze zmywaja makijaz i o to mi chodzi.
2. Nivea - Double effect eye make-up remover. Szczerze powiem, ze nie lubie tego produktu. Nie lubie uzywac nic tlustego. Nie zmywa mojego makijazu, az tak dobrze. Do tego opakowanie - Jest to plyn dwuwarstwowy, wiec trzeba go zmieszac i zanim sie odkreci ta buteleczka to z powrotem sa dwie warstwy. NIE!
3. The Body Shop - Vitamin C microdermabrasion. Jest to peeling do bladej twarzy, dodaje troche koloru do skory. Uzylam go tylko raz i jestem zachwycona! Jeden z lepszych peelingow jakie kiedykolwiek uzywalam. Jest on dosc mocny, dlatego moze sie nie nadawac do skory wrazliwej. Napewno jeszcze do niego wroce.
4. The Body Shop - peeling do ciala o zapachu pieczonego jablka. Klejny wspanialy produkt z tej firmy. Jak widzicie opakowanie jest rozciete w polowie, a to dlatego, ze pod koniec ciezko bylo co kolwiek wydobyc z opakowania. Pieknie pachnie, czuje to nawet teraz. Dobrze dziala jako peeling.
5. John Frieda - Sheer Blomde, go blonder. Szampon do rozjasniania wlosow. Jesli o to chodzi to mnie bardzo zadziwil, ze az tak moze rozjasnic wlosy, mowilam o nim ostatnio w poscie o pielegnacji moich wlosow. Dobry szampon, rozjasnil wlosy i chyba o to chodzilo :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz