Birchbox | styczen 2016

Birchbox na miesiac styczen przyszedl pod tytulem BEST. YEAR. Ever. I jest on w polaczeniu z Pinterest. Produkty jakie w nim znalazlam sa swietne i nie moge sie doczekac, az zaczne je uzywac. Pierwszy z nich to moj absolutny ulubienieci jest to Benefit they're real primer do rzes, czyli do uzycia przed tuszem do rzes aby te nasze rzesy przygotowac na tusz i zeby wygladaly one jeszcze lepiej. Bardzo ciekawa jestem jak to sie sprawdzi. Cena pelnowymiarowego prodyktu to £18.50. Kolejny produkt to oczu to kredka z firmy Jelly Pong Pong w kolorze bezowym i jest ona do lini wodnej oczu po to aby nadac wrazenie taki wypoczetych i rozjasnionych oczu. Juz dawno slyszalam o takim triku ale nigdy tego nie probowalam, a teraz mam okazje. Jest to produkt pelnowymiarowy i cena to £1. Oczywiscie w te zimne miesiace nie moglo zabraknac kremu do rak i jest tutaj taki z firmy Crabtree & Evelyn, bogaty w witaminy i mineraly, mocno nawilzajacy. Cena produktu pelnowymiarowego to £15. Szampon i odzywka do wlosow reperujace i nawilzajace z firmy Parlor, Formula bardzo lekka i delikatna, nie obciaza wlosow. Cena to £16 za jeden. Ostatni kosmetyk to woda do mycia twarzy lub zmywania makijazu z firmy Absolution, delikatne skladniki, ktore maja nie podrazniac oczu czy twary, ma odwiezac i regenerowac twarz. Cena to £27. Ostatni produkt gratis to lustereczko komaktowe od Birchbox, ktore mozna wrzucic do torebki etc. Cena to £4.

Glossybox | styczen 2016

W tym miesiacu kosemtyki, ktore znalazlam w Glossybox, bardzo mnie zaskoczyly poniewaz nie znam zadnych marek, ktore sie tutaj pojawily. Pierwszy produkt to regenerujaca maseczka do twarzy z firmy Unani. Jest to produkt pelno wymiarowy, jest to maseczka ziolowa, ktora ma sie swietnie nadac do cery wrazliwej. Kolejne produkt roz i bronzer do polik w jednym chociaz jak go wyprobowalam to to jest stanowczo bardziej dla mnie bronzer niz roz. Pochodzi on z firmy Emite i jest to rowniez produkt pelno wymiarowy. Jest bardzo napigmentowany dlatego mysle, ze trzeba z nim uzwazac. Kolejny kosmetyk to cien do powiek z Glossybox w kolorze Glossy Mauve i jest to swiecacy odcien fioletu, bardzo ladny i napewno swietnie sie sprawdzi do makijazu wieczorowego. Rowniez jest to produkt pelnowymiarowy. Ostatnim produktem pelnowymiarowym jest pomadka do ust z firmy Teeez Cosmetics w odcieniu Coral Onyx i wlasnie jest to taki odcien koralowy, wpadajacy w roz. Rowniez ma piekne kolorowe opakowanie co zdecydowanie przykulo jako pierwsze moja uwage. Ostatni produkt to probka serum do twarzy z firmy Madara i ta firma robi kosmetyki organiczne napewno chetnie wyprobuje. Wartosc pudeleczka to ponad £87, a cena pudeleczka to nie cale £15.

Empties 27

Dzisiaj opowiem Wam o produktach do oczyszczania twarzy, zarowno dostepne w Polsce, jak i w Anglii, z roznych pulek cenowych.
Ale zaczniemy od czegos innego. Krem do rak Soap&glory. Bardzo znany w Anglii, dobrze nawilza rece i pieknie pachnie. Niestety on mi sie chyba popsul, poniewaz bardzo smierdzi. Jest go jeszcze calkiem sporo w opakowaniu no ale juz nie moge go uzywac. No i jestem bardzo zawiedziona. mam nastepny i zobacze czy tez z nim tak bedzie.
Sa tutaj rowniez moje ulubione chusteczki do twarzy z No7 Beautiful Skin, zauwazylam ze ostatnio coraz mniej ich uzywam, ale jednak mysle ze zawsze sie przydadza do szybkiego zmycia makijazu po imprezie czy do malych poprawek w trakcie robienia makijazu.
Jest rowniez mleczko do demakijazu z REN Express make up remover, ktore bardzo lubie i zakupilam juz jego wieksza wersje, dobrze zmywa makijaz, nie podraznia mi oczu, bez zapachowy. Ma bardzo wygodnie opakowanie z pompka co sie swietnie sprawdza. Napewno nie raz do niego wroce. Oczywiscie nie moglo zabraknac plynow micelarnych, pierwszy z nich to Bioderma, ktora bardzo polubilam jednak mysle, ze jest bardzo podobna do Garniera i nie warta swojej gigantycznej ceny. Jednak dobrze zmywa twarz, nie wysusza skory, ani nie podraznia dlatego chetnie do niego wroce jesli bedzie na promocji.
Ostatni produkt, a zaraz rowniez plyn micelarny to Under20 Anti Acne plyn o dzialaniu antybakteryjnym. Nie byl najlepszy, makijazu do konca tez nie zmywal, zawsze musialam jeszcze raz twarz dokladnie czyms przemyc, sprawdzal sie raczej na mycie twarzy np rano, ale nie na zmywanie makijazu, jednak zuzylam go do konca. Rowniez to nie jest drogi produkt, jednak raczej do niego nie wroce.

Kolekcja paletek do oczu

Posiadam kilka paletek cieni do oczu i wszystkie z nich uzywam non stop, zazwyczaj na przemian, raczej nie zdarza mi sie tak jak innym mieszac kolory z roznych paletek do jedego makijazu pewnie tylko dlatego ze mi sie nie chce i uwazam ze po to ktos tak dobral te kolory w paletkach bo one do siebie pasuja. Zaczne od tej, ktora mam najdluzej:
Hean - nr 203, jest to zdecydowaie jedna z najbardziej kolorowych paletek poniewaz sa w niej roze w roznych odcieniach i zlota itd. W sumie jest w niej 6 roznych kolorow, wszystkie blyszczace i bardzo napigmentowane. Uzywam jej od lat a naprawde konca nie widac. Nie wiem ile ona kosztuje i czy jest jeszcze dostepna, ale produkty tej firmy sa dosc tanie.
Sleek - au naturel, i jak sama nazwa mowi sa w niej cienie neutralne, tez mam ja juz dosc dlugo i bardzo lubie jej uzywac dlatego, ze jest bardzo dobry wybor w cieniach matowych i swiecacych i kolorach jasnych i ciemnych i ta paletka mozna zrobic makijaz zarowno na dzien jak i na noc. Jedyny problem to plastikowe opakowanie, ktore mi sie juz polamalo i to nie jest pierwszy raz przy produktach z tej firmy. Cena to £7.99 (Boots) lub £9.99zl (mintishop.pl)
Bobbi Brown - mini eye palette, to jest zdecudowanie moja "imprezowa" paletka, duzo w niej sweicidelek i brokatu dlatego jak tylko szykuje sie na impreze to bez zastanowienia w ruch idzie ta paletka. Niestety wydaje mi sie ze byla to edycja limitowana i juz jej sie nigdzie nie dostanie.
Urban Decay - Naked Basics, jest to paletka, ktora uzywam codziennie, odcien Naked 2 (czwarty z rzedu) jest zdecydowaie moim ulubionym i wydaje mi sie, ze swietnie pasuke do mojej karnacji i oczu. Jest mala i lekka, sweitnie sie sprawdzi w podrozy. Napewno lepiej sie sprawdzi do dzienngo makijazu niz wieczorowego dlatego ze wiekszosc cieni jest matowa. Cena to £23 (feel unique) lub 125zl (Sephora)
Too Faced - Natural eyes, moj najnowszy nabytek (najnowszy tzn kilka misiecy juz ja mam :D) bardzo dlugo sie nad nia zastanawialam, a pozniej jeszcze dluzej nie moglam sie doczekac az ja kupie. Kosmetyki tej firmy na brytyjskim youtube so tak zachwalane, ze za bardzo balam sie rozczarowania jedak to sie nie zdarzylo. Paletka jest przepiekna, zacznijmy od poeknego dziewczecego opakowania co wyroznia firme Too Faced, cienie sa ta bardzo napigmentowane, ze wystarczy lekko dotkac pedzelkiem i juz jest na nim produkt. Duzy wybor kolorow matowych i swiecacych, ciemnych i jasnych, bardzo dlugo utrzymuja sie na powiece, zreszta ja nie mam z tym wiekszych problemow. Cena to £32 (Debenhams) lub 155zl (Sephora)
MAC - pokazuje ja ostatnia dlatego, ze ona jeszcze nie jest w pelni skompletowana, polega to na tym, ze kupuje sie sama pusta paletke, sa dostepne w roznych wielkosciach i pozniej samemu dokupuje sie cienie jakie sie chce. Uwazam, ze jest to swietne rozwiazanie, dlatego ze czesto kupuje sie duze paletki a polowe cieni sie nie uzywa dbo nam nie pasuja, a tutaj to my same decydujemy jakie cienie sie pojawia. Oczywiscie nie trzeba ich kupywac wszystkich na raz, ja raz na jakis czas pozwole sobie na jakis nowy cien. Nazwy cieni jakie ja do tej pory kupilam, od lewego do prawego i w dol: Amber lights, all that glitters, satin taupe, star violet, charcoal brown (jedyny matowy). Pojedyncze cienie kosztuja po £10 w UK, a w Polsce 77zl.

Kalendarze adwentowe 2015 - L'occitane & Clarins

Dzisiaj Wam przedstawie produkty, ktore byly w moich dwoch kosmetycznych kalendarzach adwentowych. Kupilam w tym roku dwa kalendarze - Clarins i L'occitane.
Obydwa bardzo mi sie podobaly, chociaz w przyszlym roku napewno na jakis inny. Dla ciekawych nizej sa zdjecia i lista wszystkich produktow z kazdego dnia w kolejnosci L'occitane, Clarins.

L'occitane

Clarins

Dzien 1 - Ultra Rich Krem do twarzy, Instant smooth perfecting touch primer
Dzien 2 - szampon z serii z 5 olejkami, olejek do twarzy ze storczyka
Dzien 3 - tagi do prezentow, warstwowy plyn do demakijazu oczu
Dzien 4 - rozany krem do rak, korektor - instant concealer
Dzien 5 - mleczne mydlo w kostce, krem do twarzy dla mezczyzn
Dzien 6 - olejek pod prysznic, krem do mycia twarzy
Dzien 7 - kokardka na choinke, Instant light balsam do ust
Dzien 8 - kwiatowy krem do rak, zel do mycia twarzy gleboko oczyszczajacy
Dzien 9 - odzywka do wlosow seia z olejkami, tusz do rzes
Dzien 10 - wisniowy krem do rak, serum do twarzy
Dzien 11 - pilnik do paznokci, serum gleboko nawilzajace
Dzien 12 - jasminowe mydlo w kostce, balsam do ciala
Dzien 13 - balsam do ciala, woda toaletowa
Dzien 14 - krem do suchych stop, instant light primer
Dzien 15 - tagi do prezentow, tonik
Dzien 16 - krem do rak z mleczkiem migdalowym, zel pod oczy
Dzien 17 - gwiazdka do ciastek, serum pod oczy dla mezczyzn
Dzien 18 - balsam do ust, mleczko oczyszczajace
Dzien 19 - Verbana zel pod prysznic, peeling do ciala
Dzien 20 - balsam do ciala, olejek do ciala
Dzien 21 -naklejki swiateczne, krem do twarzy do cery suchej
Dzien 22- krem do rak, krem do rak
Dzien 23 - gwiazdki, rozjasniajacy balsam do twarzy
Dzien 24 - perfumy, balsam do ust

Birchbox | Grudzien 2015

Birchbox rowniez w tym miesiacu mnie bardzo zaskoczyl.Przede wszystkim powinnam zaczac od tego, ze to nie jest pudeleczko tylko torebka, ktora mi sie juz przydala na imprezie swiatecznej, a w srodku az 7 roznych produktow! Pierwszy z nich to zel do ciala z firmy Skin&co Roma. Zawiera on ekstrakt z pomaranczy i oliwy, pojemnosc to 60ml. Kolejny podukt to krem nawilzajacy do twarzy do kazdego rodzaju cery, z firmy Embryolisse. Nigdy nie slyszalam o tej firmie dlatego chetnie wyprobuje, Probka zawiera 5ml. Kolejny produkt pielegnacyjny to zel pod oczy z Benefit, ktory ma nawilzac i wygladzac okolice oczu. Probka zawiera 2.5ml. Kolejny produkt benefit to eyeliner z serii They're real, ktory kiedys juz mialam i nie bardzo mi sie podobal ale chetnie go sprawdze jeszcze raz. Kolejny kosmetyk to czerwona pomadka z Model co. Kolor bardzo mi sie podoba, nie jest to typowy czerwien tylko taki troche wpadajacy w roz/pomarancz.Jest rowniez mini lakier do paznokci z Ciate w kolorze granatowym, ja bardzo lubie takie kolory i czesto je nosze. Ostatni produkt to probka perfum z Catherine Malandrino. Mam bardzo duzo perfum dlatego tych nie bede otwierac jeszcze. Ogolnie to pudeleczko tez mi sie bardzo podoba, chociaz niestety jest to juz ostatnie Birchbox, ktore otrzymalam.