niedziela, 28 grudnia 2014

Favourites of 2014 - pielegnacja twarzy


W kolejnej serii postow, ktore ukaza sie mam nadzieje jeszcze w tym roku bede mowila o moich ulubionych produktach z roku 2014. Dzisiaj pomowie o produktach do pielegnacji twarzy. 
Demakijaz - Pierwsza chyba najwazniejsza rzecz, ktora uzywalam codziennie jest z Garniera i jest to woda micelarna, ktorej uzywalam do zmywania makijazu, ale rowniez do odswiezania twazy w dniu kiedy nie mialam zadnego makijazu, rowniez czasem do porannego mycia go uzywalam. I chyba nigdy uzywac nie przestane. Starcza naprawde na bardzo dlugo oraz nie jest droga, a najczesciej jest rowniez w promocji w Bootsie. Juz nie razm pisalam o tej wodzie i napewno jeszcze nie raz bede. Kolejny produkt, z ktorym sie juz nie rozstaje od kilku lat to poprostu chusteczki nawilzane. Czy one sa z Simple czy z Nivea mi to bez roznicy, ale zawsze musze jakies miec. Uzywam je zazwyczaj do zmywania bardzo lekkiego makijazu np. po pracy, lub czasem gdy mam bardzo mocny makijaz, najpierw przetre twarz chusteczka a pozniej dopiero woda micelarna. 
Oczyszczanie - Kolejna rzecz, ktorej uzywalam do glebszego oczyszczania twarzy to Garnier - Pure Acive. Uzywam to co 2/3 dni dlatego ze dla mnie jest on troche jak peeling i nie chce podraznic mojej skory przez codzienne uzywanie tego. Jest on przeznaczony do cery tlustej, dlatego swietnie sobie radzi z moim czolem czy nosem czyli miejscami gdzie moja skora potrafi byc tlusta.
Nawilzanie - Moj krem na dzien ktorego uzywam od zeszlego roku to Nivea Daily Essentials dla skory nomlanej. Przez caly zeszly rok nie uzywalam innego kremu tylko ten i akurat sie juz skonczyl. Ma on  SPF15 czyli jest tez w miare dobry na lato. W zaden sposob nie podraznil mojej skory. I poki co dla mnie jest to najlepszy i jeden z najtanszych kremow. Krem pod oczy jakiego duzo uzywalam to Origins - GinZing, bardzo fajny, delikatny krem. Rozswietlajacy dlatego tez swietny pod makijaz. Nawilza i redukuje cienie pod oczami. Nie podraznil mi oczu, ja mam mala probke juz bardzo dlugo. 
Maseczki - Mam tutaj dwie ulubione, pierwsza z nich to Origins - DrinkUp Intensive maseczka, ktora naklada sie na noc i zmywa rano, czyli tak jak krem. Uzywam ja raz/dwa razy w tygodniu i to mi w zupelnosci wystarczy. Niesamowicie nawilza i wygladza skore, swietnie pachnie. Rowniez starcza na bardzo dlugo. Kolejna maseczka jest z Under20 Intense Anti Acne i jest to maseczka ktora wygladza skore do tego rowniez bardzo nawilza, naklada sie ja ma 10-15min i juz w trakcje aplikacji czuc jak szybko wchlania sie w skore i dla mnie jest to bardzo przyjemne uczucie. Niestety jest ona tylko w saszetkach - dwie aplikacje. W polsce jest bardzo latwo dostepna, ale w UK rowniez mozna ja dostac w polskich aptekach czy drogeriach. 

wtorek, 23 grudnia 2014

Christmas makeup


Mam dla Was bardzo szybki post o produktach do makijazu, ktore zamierzam uzyc w Swieta. Jest kilka nowosci ale tez kilka starych, ulubionych produktow.
Primer - Oczywiscie jako bazy pod makijaz uzyje mojego ulubionego Baby Skin z Maybelline, ktorego uzywam od kilku miesiecy, zawsze pod mocniejszy makijaz i zawsze trzyma sie swietnie przez wiele godzin.
Makijarz twarzy - Bourjuis Happy Light uzyje jako podklad, wydaje mi sie bedzie najlepszy dlatego, ze nie ma w nim SPF wiec moja twarz nie bedzie sie swiecila na zdjeciach. Korektora uzyje z Revlon Colour Stay, ktory jest w odcieniu troche jasniejszym niz podklad dlatego rozjasni mi nie ktore czesci twarzy. Puder to moje ulubieniec znow z Bourjois Healthy Balance, nie uzywam go dlugo ale sie w nim zakochalam, a jeszcze z tym podkladem wspolgraja idealnie! Do konturowania twarzy uzyje oczywiscie mojego Face Contour Kit ze Sleeka, kocham i ten bronzer i rozswietlacz, wiec w tym wypadku nawet nie myslalam, aby uzyc cos innego. No i oczywiscie mieszkanka moich ulubionych rozy z paletki Maca, poniewaz chce uzyc tylko cos bardzo delikatnego na policzki i mysle ze ten najjasniejszy odcien bedzie idealny.
Oczy - Cieni uzyje z mojej najnowszej paletki od Bobbi Brown, w ktorej jest az 8 roznych cieni wiec napewno wybiore cos na kazdy dzien. Poza tym te zlote swiecace odcienie.. Tylko na swieta :) Rowniez uzyje delkitanie eyelinera z Collection 2000, do zrobienia cienkiej kreski. A na rzesy naloze tusz z My little beauty, o ktorym mowilam w listopadowym pudeleczku i jest ten tusz moja obsesja.
Brwi zrobie sobie tylko kredka z Soap and glory - Archery pencil. Od kilku tygodni nie uzywam nic innego, tylko ten jeden produkt do brwi.
Usta - Oczywiscie na swieta musza byc czerwone. uzyje kredki z Barry M i pomadki z Rimmel w odcieniu 500 Diva Red, ktora kupilam specjalnie na swieta. Oczywiscie piekna czerwona pomadke mam rowniez z Nars, ktora tez moze uzyje w ktorys dzien.





piątek, 19 grudnia 2014

sweater weather

Kiedy jestv lepsza pora roku na noszenie swetrow jak nie teraz? A robiac porzadki swiateczne, zauwazylam ze ja mam ich calkiem sporo. Dlatego stwierdzilam, ze musze podzielic sie z Wami moja kolekcja.

Oczywiscie najwazniejszymi swetrami w tym momencie sa te Swiateczne. Nie wiem czy w Polsce jest to tak znane jak tutaj w UK, ale tutaj jak tylko zacznie sie Grudzien wszyscy od razu je nosza. Moje dwa pochodza z Primarka. Czerwony kupilam rok temu za £5, a drugi kupilam okolo miesiac temu za £12. Ten czerwony jest bardziej jak bluza, ale oby dwa sa bardzo cieple i delikatne.


Kolejne swetry sa moje ulubione poniewaz sa bardzo cieple i na te zimne dlugie wieczory sa najlepsze. Jasny zielony jest z Primarka i kosztowal £12, jest on dosc dlugi wiec najczesciej nosze go z legginsami, kolejnu szary z rozowa nitka, ktory jest z Topshopa i kupilam go w promocji z £36 na £10, jest on rozmiar wiekszy, ale i tak swietnie sie go nosi i tez jest troche dluzszy wiec do legginsow tez super. Ostatni jest z Dorothy Perkins na zdjeciu nie widac ale rekawy w nim sa bezowe. Kupilam go tez chyba przeceniony o jakies £25, chociaz konkretnej ceny nie pamietam. Tez jest bardzo cieply i przyjemny w dotyku. Na samym dole jest swter rowniez z Topshop i mam juz tak dlugo ze nie pamietam ile kosztowal. Jest to taki a'la golf ale nie jest on bardzo obcisly pod szyje. 


Kolejny zestaw sweterkow, to sa juz takie ciensze. Pierwszy z nich, czarny jest z Topshop i jest od dosc krotki. ale cieply. Taka ciensza bluza i kosztowal £15.  Drugi brazowy z H&M, jest juz jak normalny sweter z dlugim rekawem no ale cieniutki, wiec zmarzlabym w nim. Ostatni jest z Primarka i nie dosc, ze ma on rekawy o dlugosci 3/4 to jeszcze jest on dosc przezroczysty i ma duze "dziury" wiec napewno trzeba cos zalozyc pod niego. 


Ostatnie 4 rzeczy to wlasciwie nie sa swetry, a takie kozulki "basic", ktore mozna dostac wszedzie i sa one bardzo tanie. Moje pochodza z New looka, Primarka i H&M, a ostatnia jest z Reserved. Ja mam ich mnostwo i we wszystkich kolorach, poniewaz one pasuja do wszyskiego, sa wygodne. Mozna je zalozyc pod swetry, bluzy itd. 


wtorek, 16 grudnia 2014

My little box by Fleur de Force | Grudzien 2014


Grudniowe pudeleczko, ktore przyznaje, ze dotarlo do mnie szybciej niz sie tego spodziewalam, zostalo zaprojektowana przez znana brytyjska blogerke i blogereke Fleur de Force. I na pudelku jest jej ilustracja. Pierwsze co w pudelku oczywiscie jest karta z swiatecznym cytatem i ilustracja. Pudelko mnie zaskoczylo, ale pozytywnie oczywiscie. Spodziewalam sie ze bedzie swiateczne, ale na szczescie nie jest tego "za duzo" i nie ma nic co by sie bezposrednio kojarzylo, ze swietami, jak bombki itp. Oczywiscie byl magazyn z Fleur na okladce, w srodku jest z nia wywiad. Rowniez znalazlam tam karte, ktora mozna podarowac komus subskrypcje tego pudeleczka. Pierwszym prezentem byla welniania szara opaska na wlosy z srebna nicia (czego na zdjeciu nie widac). Ta opaska nawiazuje do ilustracji Fleur na pudelku (tez ma opaske) Kolejnymi prezenatmi byl zestaw naklejek/tasm do pakowania prezentow w roznych wzorach, dalej byly tagi do podpisywania prezentow w roznych wzorach oraz bialo czarny sznurek do obwiazania prezentow.
Jesli chodzi o kosmetyki to rowniez bylam pozytywnie zaskoczona, poniewaz znalazlam z firmy My little beauty pomadke do ust w pieknym kolorze, chociaz mysle ze ona bardziej by sie nadawal na wiosne/lato, ktory normalnie kosztuje £15 i jest w 3 roznych odcieniach. Ciesze sie ze go dostalam bo tyle napewno bym nie zaplacila za szminke. Kolejny kosmetyk to balsam do ciala z Cowsheed i rowniez jest w pelnym rozmiarze, ktory normalnie kosztuje £18. Troche ma dziwny zapach, troche mi sie kojazy z jakimis przyprawami, ale nie jest zly ten zapach! Ostatni produkt to krem do twarzy i szyi, ktory jest bardzo gesty, ale dobrze sie go rozprowadza chociaz tez dziwnie pachnie, ale tez nie jest zle! Tak wiec podsumowujac jest to kolejne pudeleczko, ktore mi bardzo przypadlo do gustu :)






niedziela, 14 grudnia 2014

Prezent pod choinke.. Zestawy do ciala

Ostatni post z tej serii i jest on chyba moim ulubionym, poniewaz uwielbiam roznego rodzaju zestawy do ciala, zawierajace plyny do kapieli, rozne kremy itd. Jezeli ktos nie wie co mi kupic to to jest mala podpowiedz :) Wlasnie dlatego pomyslalam, ze to tez jest dobry pomysl na post do tej serii, w ktorej kazdy znajdzie cos dla siebie. Bede mowila o trzech roznych rozmiarach zestawow, od najwiekszego do najmniejszego i na koniec cos ekstra. Oczywiscie, bede sie starala podac Wam linki do tych produktow.
Zaczne od tych najwiekszych i na zdjeciu mam dla Was dwa. Jeden z serii "I love.. Vanilla & Almond" , ktore kosztowalo £7.50 w TK Maxx. Bylo rowniez dostepne w Bootsie, ale duzo drozej. Znajduja sie w nim: Kremowy zel pod prysznic i do kapieli 500ml, maslo do ciala 200ml, cukrowy peeling 100ml, mydlo w ksztalcie serca 60g i balam do ust 10ml i gabka do mycia. Jest tych produktow tutaj dosc sporo i jeszcze do tego sa one duze wwiec napewno ten zestaw oplaca sie kupic. Kolejny zesyaw, pieknie zapakowany pochodzi z "Pure by Grace Cole" i wnim znajduja sie cztery produkty: Zel do mycia 150ml, pelling 150ml, mydlo 100g oraz maslo do ciala 100mm. Ten zestaw jest juz mniejszy od poprzedniego. Byl on przeceniony z £12 na £3.60 czyli dosc tani na to co jest w srodku.



Kolejne dwa zestawy juz sa minimalnie mniejsze. Pierwszy z nich pochodzi z The Body Shop i jest on z limitowanej kolekcji o zapachu jablka (cos pieknego!) i zawiera on tylko dwa produkty: Maslo do ciala 200 ml i zel do kapieli 200ml. Jest to zestaw dosc drogi, poniewaz kosztuje £18, ale jakby nie patrzec produkty z The Body Shop do tanich nie naleza, a i tak ten zestaw wychodzi taniej tak niz jakby sie kupilo te produkty osobno.
Kolejny zestaw zawiera, wiecej produktow, ale sa one dosc male. Czyli dobre do wziecia na wakacje itp. Pochodzi on z Royal Jelly i zawiera: Krem do kapieli 100ml, dwa rozne zele pod prysznic 2 x 100ml oraz dwa balsamy do ciala 2x 75ml.



Ostatnie dwa zestawy pochodza z Marks&Spencer i sa to dwa piekne kubeczki w ktorych sa: krem pod prysznic 50ml oraz balsam do ciala i rak 50ml, jeden zestaw jest o zapachu rozanym, a drugi ma zapach taki bardzo naturalny. Oby dwa kosztowaly kolo £6. Sa pieknie zapakowane i wygladaja uroczo. Moga tworzyc dodatek do prezentu. Oczywiscie sa rozne serie tak jak widac na zdjeciu, wiec taki zestaw nadalby sie zarowno dla kolezanki jaki dla babci czy cioci.


A moj ostatni pomysl to stworzenie wlasnego zestawu. Jesli nie chcecie kupywac z gory narzucanego zestawy i stworzyc swoj wlasny to to jest swietna zabawa + jesli ktos lubi sam pakowac prezenty to tutaj tez sie moze sprawdzic :) Wiekszosc sklepu wydaje z jednej serii kilka roznych produktow. Ja na zdjeciu mam dwa produkty ze sklepu The Body Shop, ktore rowniez sa z limitowanej edycji Vanilla Brulee - krem do rak oraz zel pod prysznic. Sa rowniez dwa produkty z rozanej serii Marks&Spencer - balsam i zel pod prysznic. Oczywiscie w takim wypadku, gdzie sami stwarzamy te zestawy, mozemy sami zadecydowac co bedzie zawarte w naszym zestawie oraz jego wielkosc, oczywiscie tez im wiekszy zestaw tym drozej nas to wyniesie.




piątek, 12 grudnia 2014

Prezent pod choinke.. swieczki

Swieczki sa swietnym prezentem pod choinke, poniewaz moga one stworzyc caly prezent, jezeli wybierzemy jakies drozsze, wieksze lub zrobimy z nich zestaw lub moga byc dopelnieniem prezentu, jesli kupimy jakas mniejsza i tania swieczke.
Oczywiscie najbardziej ucieszy sie z tego osoba, ktora lubi takie "bajery" (jak ja:)) ale mysle ze swieczka bedzie zawsze prezentem trafionym.


Mam kilka propozycji, drogich i tanich swieczek oraz kilka swiatecznych swiecznikow.
Zacznijmy od tych tanszych i mniejszych swieczek. Ta mniejsza, typowo swiateczna, pochodzi z Primarka i kosztuje £0.80. Pieknie pachnie wlasnie swiatecznie ale nie jest to taki oczywisty swiateczny zapach. Wieksza jest z Sainsburego i jest ona dobra na wszystkie okazji. Kosztowala £2
Oby dwie wygladaja rownie ladnie, chociaz mi sie bardziej podoba ta z kokardka i serduszkiem,


Drozsze swieczki pochodza z Yankee Candles. Ceny wahaja sie od £1 (te male, ktore widac na zdjeciu) nawet do £17 w zaleznosci oczywiscie od rozmiaru. Yankee Candles ma wielki wybor zapachow. Moje 4 to - najwieksza Christmas Eve (Wigilia), ktora pachnie niesamowicie swiatecznie. Oraz 3 male, ktorych jeszcze nie palilam to Christmas tree (choinka), Cranberry zest i Vanilla Frosting. One wszystkie zazwyczaj ja w sloiczkach, a te najtansze sa takie jakie ja tu mam, mozna rowniez dostac woski, ktore tez sa tanie. 


Swieczniki sa rowniez dobrym rozwiazaniem, jesli nie wiemy jaki zapach by sie danej osobie spodobal. Ja mam dwa - jeden to sa srebne sanie, ktore mam juz dobre kilka lat (chyba z 10, jak nie wiecej), a drugi to po prostu taka jakby zlota szklaneczka, z aniolkami i gwiazdkami, ktore lepiej widac jak sie w srodku pali swieczka. Kupilam ja w Homebase za £2. Mysle, ze oby dwa sa piekne i kazdy by sie ucieszyl z takiej swiatecznej dekoracji. Oczywiscie mozemy kupic swieczniki, ktore nie maja nic wpolnego ze swietami i wtedy dana osoba moze je miec jako dekoracje caly rok. 



wtorek, 9 grudnia 2014

My little cosy box | Listopad 2014

Dla tych, ktorzy nie slyszeli o "My little Paris box" czy moje male paryskie pudeleczko, jest to pudelko, ktore mozna zasubskrybowac za £11 miesiecznie + koszt wysylki i co miesiac dostaje sie pudeleczko w ktorym znajduja sie 3 rozne kosmetyki - jeden z firmy "My little beauty" (czyli tej, ktora tworzy to pudeleczko) oraz dwa inne kosmetyki. W pudeleczku sa rowniez dwa inne produkty, ktore nie maja nic do czynienia s kosmetykami, bardziej sa to akcesoria, jest rowniez magazyn "My little world" oraz karta z jakims cytatem. Kazde pudeleczko co miesiac ma inny temat, np. w lipcu pudeleczko wakacyjne, w grudniu swiateczne etc. We Francji to pudeleczko jest juz od kilku lat, w UK wyszlo od pazdziernika, a w Polsce niestety jeszcze nie jest dostepne. Wartosc pudeleczka to ponad £65, a tak jak juz wspomnialam placi sie za nie £11.

Listopadowe pudeleczko mialo temat 'cosy' czyli takie przytulne pudeleczko na chlodne listopadowe wieczory. Nie moglam sie go doczekac i przyznam sie szczerze ze troche sie zawiodlam, poniewaz dostalam je w drugim tygodniu grudnia czyli dla mnie to juz nie bylo takie listopadowe pudeleczko, ale wydaje mi sie ze to dlatego, ze dosc pozno zasubskrybowalam (w polowie listopada) i dlatego tak pozno doszlo.
Przyznaje szczerze, ze sam wyglad pudeleczka mnie zachwycil, swietna grafika, dobrze zrobione i napewno je do czegos uzyje. Wszystko bylo pieknie razem zawiazane w kokardke i pierwsze co zobaczylam to byla karta z swietnym cytatem, ponizej tego byl magazyn. Pozniej znalazlam male pudeleczko z napisem "all you need is coffee" (czyli wszystko czego potrzebujesz to kawa) w ktorym znalazlam, malutki i przepiekny kubek - na jednej stronie z grafika dziewczyny pijacej kawe, na dugiej napis "How is your day gonna be?" a w srodku napis "happy". Jest to dosc maly kubek, wiec jak ktos lubi napic sie duzej kawy czy herbaty to napewno mu sie nie spodoba, ale dla mnie jest idealny na moja popoludniowa kawke :)
Kolejna rzecz w pudeleczku to taka mala "poduszeczka", ktora sie nagrzewa w mikrofali i mozna sie pozniej tym zagrzac, swietna rzecz, ktorej nigdy wczesniej nie mialam. Do tego jest ulotka, na ktorej dokladnie pisze jak uzywac, zeby nie spalic itd.
Na samym spodzie pudeleczka w takiej malej torebeczce w kokardki bylo kosmetyki z ulotkami co do czego. Z firmy My Little Beauty znalazlam czarny tusz do rzes i swietnie trafili, poniewaz ja akurat mialam kupic sobie nowy i juz nie musze :) normalnie ta maskara kosztuje £16. Kolejny kosmetyk rowniez do oczy to czarna wodoodporna kredka z firmy Arcancil Paris w odcieniu 001 Noir - cena £5.50 i ostatni kosmtyk to lakier do paznokci z Essie w kolorze 73 Cute As A Button. Piekny kolor ale wydaje mi sie ze bardziej na lato. Cena w Bootsie to £7.99.
Na samym dole oczywiscie sa linki jesli chcialybyscie zajrzec na ich strone oraz pare recenzji.








sobota, 6 grudnia 2014

Prezent pod choinke.. Ksiazka

Ksiazka jest jednym z wygodnieszych prezentem pod choinke, jezeli nie wiemy co danej osobie kupic to w ksiegarniach znajdziemy cos dla kazdego poczawszy od kucharza po przyszle mamy do ksiazek dla nastolatek, dzieci biografie i tak mozna wymieniac bez konca. Ja Wam dzis pokaze, kilka propozycji dla roznych ludzi. Oczywiscie wszystkie linki sa podane na samym dole.


1. Ksiazki dla fanow Nicholasa Sparksa. 
Ten autor w swojej kolekcji ma tyle ksiazek, ze nawet najwiekszy fan zapewne nie zdolal jeszcze przeczytac wszystkich, a z takiego prezentu napewno sie ucieszy. Poza tym jego ksiazki podobaja sie ludzia w roznym wieku, jesli ktos tylko lubi romanse to te ksiazki napewno mu sie spodobaja. Ja osobiscie polecam "Dla Ciebie Wszystko", "Ostatnia piosenka" oraz "Wciaz Ja Kocham". 



2. Ksiazki dla ludzi aktywnych 
Sama Anna Lewandowska w swojej ksiaze napisala, ze teraz jest "moda" na zdrowy tryb zycia. 
Znajdziemy wiele ksiazek "dla poczatkujacych" oraz dla tych juz bardziej "zaangazowanych" w aktywnosc fizycznej. Ja dzisiaj skupie sie na dwoch ksiazkach, chyba najbardziej znanych trenerek fitness - Ewa Chodakowska i Anna Lewandowska. Oby dwie ksiazki sa rownie dobre, Mnowstwo motywacji, przepisow, treningi itd. Z ksiazki Chodakowskiej uwielbiam latwe, szybkie i zdrowe przepisy na wszystko - sniadanie, obiad, kolacje itd. Natomiast ksiazka Lewandowskiej ma znacznie lepsza szate graficzna oraz dla mnie osobiscie lepiej mi sie ja czyta. Nawet tytuly tych ksiazek sa bardzo podobne - Zmien swoje zycie z... Zyj zdrowo z.. Ksiazka Chodakowskiej zostala wydana jakis czas temu, dlatego istnieje mozliwosc, ze osoba, ktorej chcemy ja kupic juz ja ma, natomiast ksizka Lewandowskiej to nowosc. 




3. Kino - ksiazka
Kolejne ksiazki sa dla ludzi ktore lubia tak samo czytac ksiazki i jak i ogladac ekranizacje tych powiesci. Oczywiscie zalezy kto jaka kolejnosc woli, najpierw ksiazka, a pozniej film czy odwrotnie, ale ja mam cos dla obydwoch. Pierwsza ksiazka pochodzi od autora Gayle Forman "Zostan jesli kochasz", oraz bardziej znana ksiazka E. L. James "Piecdziesiat twarzy Greya". Film "Zostan jesli kochasz byl juz w kinie jakis czasem dlatego to jest wersja dla tych, ktorzy wola najpierw obejrzec, a pozniej przeczytac ksiazke. Natomiast "Piecdziesiat twarzy Greya" wchodzi do kin za jakis czas i to jest wersja dla tych, ktorzy wola najpierw przeczytac a pozniej obejrzec film.


4. Nowosci w UK
Ostatnia propozycja to cos dla nastolatek - fanek Zoe Sugg, znanej na youtube jako Zoella, ktora wydala ostatnio swoja pierwsza powiesc. Niestety w Polsce jeszcze jej nie mozna dostac, ale z tego co wiem to bedzie tlumaczona na polski, natomiast dla nastolatek mieszkajacych w Wielkiej Brytani, jest ona szeroko dostepna. 



czwartek, 4 grudnia 2014

Prezent pod choinke... NARS Digital World Lip Pencil Coffret

Przez kilka nastepnych postow chcialabym zrobic serie, co mozna kupic i komu pod choinke, fajne i przydatne prezenty, tanie i drogi czyli znajdzie sie cos dla kazdego.
Oczywiscie bede sie starala podlinkowac inne recenzje tych produktow, oraz gdzie je mozna kupic.
Wiec mam nadzieje, ze ta seria Wam sie spodoba :)


Dzisiaj zaczynamy, od produktow na usta. Jest to zestaw z firmy Nars i zawiera on 5 kredek do ust, Zanim przejde do samych produktow, chcialabym sie skupic na opakowaniu. Piekne plastikowe i nie male opakowanie. Przezroczyste, ale takim bialym motywem jakby platkow sniegu (?) oraz malo widoczny napis NARS. Napewno bedzie bardzo przydatne, W srodku sa trzy kredki satynowe w kolorach - Descanso i jest to bardzo delikatny rozowy, Torres Del Paine - delikatny brzoskwiniowy oraz Yu czyli mocny roz. Oprocz tego dwa kolory matowe Iberico - mocny pomarancz, ktory jest z limitowanej edycji, bardzo podobny do kredki, rowniez z Nars o kolorze Red Square i Cruella - mocny czerwien. Wszystkie kredki sa w rozmiarach mini, co mi akurat bardzo odpowiada bo i tak chyba sie nie da uzyc jakakolwiek pomadke do konca. Caly zestaw kosztuje £32, co wiem ze nie jest malo, ale dla osoby, ktora bardzo lubi Nars i kredki do ust bedzie to swietny prezent. Dodam, ze te kredki w normalnych rozmiarach z Nars kosztuja po £18 czyli za dwie zaplacilibysmy wiecej niz za ten set. O tym zestawie mowila rowniez Anna z Vivianna Does Makeup juz w dwoch swoich filmikach (linki ponizej)

Strona NARS - http://narscosmetics.co.uk/on/demandware.store/Sites-UK-Site/en_GB/Home-Show
NARS Space NK - http://uk.spacenk.com/digital-world-lip-pencil-coffret/MUK200013994.html
Satin Lip Pencil - http://uk.spacenk.com/satin-lip-pencil/MUS300023951.html
Velvet Matte Lip Pencil - http://uk.spacenk.com/velvet-matte-lip-pencil/MUK153089646.html
ViviannaDoesMakeup - https://www.youtube.com/watch?v=0hyK2u8AlE8&list=UUth3krFQiaXe7vV-i79a9zg
https://www.youtube.com/watch?v=p81NIMG33Y4&index=1&list=UUth3krFQiaXe7vV-i79a9zg